przedwieczorna. Do TOPR dociera wiadomość, że w Szarym Żlebie, przy łańcuchach, zasłabła turystka - konieczna jest pomoc.<br>Podrywa się "Sokół" pilotowany przez W. Wiejaka. K. Długopolski opuszcza z pomocą windy kierującego akcją R. Szadkowskiego i R. Janika, który tym razem jest przede wszystkim w roli ratownika-lekarza. Po chwili z noszami zjeżdża M. Pawlikowski.<br>Zajęcie się potrzebującą pomocy. Ułożenie jej w noszach. I windą, pod opieką Roberta, na pokład. I do szpitala.<br>Cała akcja trwa zaledwie godzinę.<br><br>Pod koniec grudnia, w południe, pewien turysta zawiadamia przez telefon komórkowy o wypadku w rejonie Wołowca. Andrzej Blacha szybko organizuje ekipę w składzie: Andrzej Lejczak