się jednak dobrze kończy,<br>bo choć tragiczny powiał dech,<br>tragedia się zmieniła w farsę,<br>a przerażenie w gromki śmiech!<br><br>Wszystko się jednak dobrze kończy,<br>chociaż się w oku kręci łza!<br>Z ufnością patrzmy w mętną przyszłość,<br>bo przecież wszystko nadal trwa!<br><br>Wszystko się jednak dobrze kończy,<br>bo kończy się triumfem zła!<br>Niech żyje Szmaciak! Hurra! Hurra!!<br>A przed autorem - chapeaux bas!</><br><br><br><div type="poem" sex="m" year=1980><tit>GLOSSA DO POEMATU SZMACIAK</><br><br><br><br>Szmaciak siedzi w swej willi, ale nie w Zbójnikowie,<br>tylko w innej, z modrzewia, którą wzniósł w Górnej Bździnie.<br>Wydarzenia ostatnie nadszarpnęły mu zdrowie,<br>szuka więc ukojenia w ulubionym swym płynie.<br><br>Szmaciak odszedł już z Pcimia