Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
i Karolek poszli za przykładem Lesia, w żaden sposób nie mogąc zmieścić garbów pod niewłaściwie skrojoną odzieżą. Zawartość wora z drewnem wysypano w odległości dziesięciu metrów od przejazdu, obliczywszy przedtem skrupulatnie, gdzie, w tej sytuacji, znajdzie się wagon pocztowy. Barbara z największą starannością przystąpiła do układania stosu. Bombę ulokowano na złączeniu szyn przy samym przejeździe.
- Teraz mi się wydaje, że tego drewna jest za mało - powiedziała Barbara z troską. - Ognisko musi być duże i nie możemy go zapalać w ostatniej chwili. A tak to za wcześnie nam zgaśnie.
- Dlaczego nie w ostatniej chwili? Tylko w ostatniej chwili! - zaprotestował Karolek. - Jak zapalimy
i Karolek poszli za przykładem Lesia, w żaden sposób nie mogąc zmieścić garbów pod niewłaściwie skrojoną odzieżą. Zawartość wora z drewnem wysypano w odległości dziesięciu metrów od przejazdu, obliczywszy przedtem skrupulatnie, gdzie, w tej sytuacji, znajdzie się wagon pocztowy. Barbara z największą starannością przystąpiła do układania stosu. Bombę ulokowano na złączeniu szyn przy samym przejeździe.<br>- Teraz mi się wydaje, że tego drewna jest za mało - powiedziała Barbara z troską. - Ognisko musi być duże i nie możemy go zapalać w ostatniej chwili. A tak to za wcześnie nam zgaśnie.<br>- Dlaczego nie w ostatniej chwili? Tylko w ostatniej chwili! - zaprotestował Karolek. - Jak zapalimy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego