Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
dziewczyny.
O, płaczu bezbrzeżny, dlaczego tak płaczesz?
Dlaczego w pnie drzewne, jak we drzwi, kołaczesz?
Zapomnij o klęsce, a świat się odmieni -
I rosą spłyń w zieleń i spocznij w zieleni!
Lecz nie chciał wypocząć ni wyzbyć się męki -
I różnie się krwawił o kwiaty i sęki -
Czerwony - zielony - srebrzysty - złocisty -
O, Boże, mój Boże - płacz bardzo wieczysty!
Takie było Matyskowe granie,
Zanim pieśni nastało konanie.

Grał w lesie Matysek na skrzypkach z jedliny -
I wygrał i wygrał - śmiech zmarłej dziewczyny.
O, śmiechu niedobry, dlaczego się śmiejesz?
Dlaczego tak żywcem po lesie szalejesz?
Stłum grzeszną ochotę, zbarcz dźwięk swój -
żałobą,
I
dziewczyny.<br>O, płaczu bezbrzeżny, dlaczego tak płaczesz?<br>Dlaczego w pnie drzewne, jak we drzwi, kołaczesz?<br>Zapomnij o klęsce, a świat się odmieni -<br>I rosą spłyń w zieleń i spocznij w zieleni!<br>Lecz nie chciał wypocząć ni wyzbyć się męki -<br>I różnie się krwawił o kwiaty i sęki -<br>Czerwony - zielony - srebrzysty - złocisty -<br>O, Boże, mój Boże - płacz bardzo wieczysty!<br> Takie było Matyskowe granie,<br> Zanim pieśni nastało konanie.<br><br>Grał w lesie Matysek na skrzypkach z jedliny -<br>I wygrał i wygrał - śmiech zmarłej dziewczyny.<br>O, śmiechu niedobry, dlaczego się śmiejesz?<br>Dlaczego tak żywcem po lesie szalejesz?<br>Stłum grzeszną ochotę, zbarcz dźwięk swój -<br> żałobą,<br>I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego