Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Ale czy nie narzucono nam odgórnie całej reszty? Perfekcyjnej dbałości o siebie i ekskluzywnego opakowania? Bycia maszynką do robienia kariery, kochania i rozumienia problemów partnera i wychowywania przyszłego pokolenia wrażliwych i inteligentnych Polaków?
Ile w tym, co robimy, jest z nas, a ile z wydumanego, nieosiągalnego ideału? Chyba należałoby poszukać złotego środka. Nie chodzi o to, byś zrezygnowała z ambicji, marzeń i aktywnego życia, rzuciła wszystko i resztę życia spędziła w komie przed telewizorem. Powinnaś jedynie spojrzeć na siebie jak na człowieka, którego lubisz i na którym ci zależy.
Jeśli więc masz zamiar nadal cieszyć się życiem, a jednocześnie nie masz ochoty
Ale czy nie narzucono nam odgórnie całej reszty? Perfekcyjnej dbałości o siebie i ekskluzywnego opakowania? Bycia maszynką do robienia kariery, kochania i rozumienia problemów partnera i wychowywania przyszłego pokolenia wrażliwych i inteligentnych Polaków? <br>Ile w tym, co robimy, jest z nas, a ile z wydumanego, nieosiągalnego ideału? Chyba należałoby poszukać złotego środka. Nie chodzi o to, byś zrezygnowała z ambicji, marzeń i aktywnego życia, rzuciła wszystko i resztę życia spędziła w komie przed telewizorem. Powinnaś jedynie spojrzeć na siebie jak na człowieka, którego lubisz i na którym ci zależy.<br>Jeśli więc masz zamiar nadal cieszyć się życiem, a jednocześnie nie masz ochoty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego