sceniczne, proces transpozycji prozy opowiadającej na dzieło teatralne. Dzieli tę winę, choć w mniejszym stopniu, sam teatr.<br>Dramatyzacja "Martwych dusz" jest robotą nieporadną, w<br><br><page nr=70> istocie swojej niedramatyczną. Składa się z długiego szeregu mechanicznie połączonych epizodów, dotkniętych nieuchronną monotonią, ponieważ spora ich liczba powtarza ten sam schemat: oferta zakupu "martwych dusz" (zmarłych chłopów pańszczyźnianych) składana przez Cziczikowa - targ - dobicie targu. To co w tekście opowiadania ma perspektywę głębną, groźną poezję, na scenie odsłania się jako nagi kościec.<br>Teatr (trudno powiedzieć czy wielki Stanisławski, założyciel Mchatu i reżyser "Martwych dusz" przed 30 z górą laty, czy jego następcy, konserwatorzy i renowatorzy jego dzieła