Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pośmiertnego balsamowania serc królów utrzymywał się we Francji od stuleci - kolejni monarchowie w swych testamentach decydowali o miejscu ich spoczynku, trzewia natomiast zamurowywano np. w stopniach prowadzących do katedry Notre Dame w Paryżu. Ludwik XIII i Ludwik XIV, czyli Król Słońce, oddali swe serca jezuitom. Nie mogli przewidzieć, że rewolucja zmiecie nie tylko ich królestwo, ale i doczesne szczątki. W 1792 r. decyzją rewolucyjnych władz Konwencji przekazano relikwie rewolucyjnym malarzom-artystom: serce Ludwika XIII Martinowi Droelingowi, a Ludwika XIV Aleksandrowi Pau de Saint-Martin.

Dlaczego właśnie malarzom? Otóż zabalsamowane serca były dla nich bezcennym źródłem rzadkiego brązowego pigmentu. Sproszkowane, po zmieszaniu
pośmiertnego balsamowania serc królów utrzymywał się we Francji od stuleci - kolejni monarchowie w swych testamentach decydowali o miejscu ich spoczynku, trzewia natomiast zamurowywano np. w stopniach prowadzących do katedry Notre Dame w Paryżu. Ludwik XIII i Ludwik XIV, czyli Król Słońce, oddali swe serca jezuitom. Nie mogli przewidzieć, że rewolucja zmiecie nie tylko ich królestwo, ale i doczesne szczątki. W 1792 r. decyzją rewolucyjnych władz Konwencji przekazano relikwie rewolucyjnym malarzom-artystom: serce Ludwika XIII Martinowi Droelingowi, a Ludwika XIV Aleksandrowi Pau de Saint-Martin.<br><br>Dlaczego właśnie malarzom? Otóż zabalsamowane serca były dla nich bezcennym źródłem rzadkiego brązowego pigmentu. Sproszkowane, po zmieszaniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego