Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
opuściło, a co na zewnątrz może być odbierane jako jej reprezentowanie. Nie kwestionuję wybitnych zdolności i kwalifikacji wspomnianych kuratorów ani też ważnych dla naszej sztuki ich osiągnięć, od kiedy działają poza galerią. Tymczasem Galeria Foksal pozostaje niezmiennie placówką niekomercyjną. Rozwój spraw sztuki odbywa się tu w nieco innym klimacie i zmierza w innym kierunku niż opisana "Sztuka na najwyższym piętrze".

A - jak się wydaje - wszyscy mają dziś prawo do odrębnych poszukiwań w sztuce, do innej nowoczesności, jako że nie powinno się kreować żadnego monopolu na żadnym piętrze. Podpieranie się (i to raczej nieszczere) tym, co było tradycją Galerii Foksal, nie licuje
opuściło, a co na zewnątrz może być odbierane jako jej reprezentowanie. Nie kwestionuję wybitnych zdolności i kwalifikacji wspomnianych kuratorów ani też ważnych dla naszej sztuki ich osiągnięć, od kiedy działają poza galerią. Tymczasem Galeria Foksal pozostaje niezmiennie placówką niekomercyjną. Rozwój spraw sztuki odbywa się tu w nieco innym klimacie i zmierza w innym kierunku niż opisana "Sztuka na najwyższym piętrze".<br><br>A - jak się wydaje - wszyscy mają dziś prawo do odrębnych poszukiwań w sztuce, do innej nowoczesności, jako że nie powinno się kreować żadnego monopolu na żadnym piętrze. Podpieranie się (i to raczej nieszczere) tym, co było tradycją Galerii Foksal, nie licuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego