Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
mu śmiech Milona. Posłowie zerwali się z miejsc usiłując pochwycić miecze rozwieszone na ścianach. Korsarze przytrzymali ich za łokcie. Rozpoczęła się bezładna bójka.
- Brać ich żywcem! - wrzasnął Milon i zaświstał na palcach.
Wpadło ze sznurami kilku silnych korsarzy. Napadnięci nie bronili się długo. Talerzami i pucharami rozbili kilka głów, ale zmogła ich przewaga liczebna wrogów, Kalias schylił się pod stół, pochwycił spadły tam nóż i cisnął w Milona. Nóż uderzył go w brodę, zarysował krwawą linię i upadł na stół. Był to ostatni sukces napadniętych. Wkrótce wszyscy powiązani leżeli na mokrym, zbrukanym krwią i jadłem dywanie.
- Tych pięciu zakuć na galerach
mu śmiech Milona. Posłowie zerwali się z miejsc usiłując pochwycić miecze rozwieszone na ścianach. Korsarze przytrzymali ich za łokcie. Rozpoczęła się bezładna bójka.<br>- Brać ich żywcem! - wrzasnął Milon i zaświstał na palcach.<br>Wpadło ze sznurami kilku silnych korsarzy. Napadnięci nie bronili się długo. Talerzami i pucharami rozbili kilka głów, ale zmogła ich przewaga liczebna wrogów, Kalias schylił się pod stół, pochwycił spadły tam nóż i cisnął w Milona. Nóż uderzył go w brodę, zarysował krwawą linię i upadł na stół. Był to ostatni sukces napadniętych. Wkrótce wszyscy powiązani leżeli na mokrym, zbrukanym krwią i jadłem dywanie.<br>- Tych pięciu zakuć na galerach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego