Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
malucha. Ja chwyciłem za kierownicę, koledzy za butelkę i tak zaczęła się moja pierwsza wyprawa na cietrzewie.
Był maj 1982 roku. Trwał stan wojenny, czekała nas godzina milicyjna, przed którą do Grajewa dojechać nie sposób. W maluchu było coraz weselej, aż podczas jednej z niezliczonych kontroli (któż nie pamięta tej zmory wojennej) Mariusz przyznał się, że mamy ze sobą broń. Otoczyli nas natychmiast tacy z automatami, a ten co umiał czytać spojrzał na zaświadczenie, które wyjąłem drżącymi rękami. Sapał i sylabizował: "Zezwala się Ob. ... na używanie broni w okresie Stanu ... Podpisał ... (KTOŚ BARDZO WAŻNY)". Efekt był piorunujący. Ten uczony zasalutował, reszta
malucha. Ja chwyciłem za kierownicę, koledzy za butelkę i tak zaczęła się moja pierwsza wyprawa na cietrzewie.<br>Był maj 1982 roku. Trwał stan wojenny, czekała nas godzina milicyjna, przed którą do Grajewa dojechać nie sposób. W maluchu było coraz weselej, aż podczas jednej z niezliczonych kontroli (któż nie pamięta tej zmory wojennej) Mariusz przyznał się, że mamy ze sobą broń. Otoczyli nas natychmiast tacy z automatami, a ten co umiał czytać spojrzał na zaświadczenie, które wyjąłem drżącymi rękami. Sapał i sylabizował: "Zezwala się Ob. ... na używanie broni w okresie Stanu ... Podpisał ... (KTOŚ BARDZO WAŻNY)". Efekt był piorunujący. Ten uczony zasalutował, reszta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego