Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się, a smrodek został. Wtedy była ich grupka - m.in. Beata Fiszer, Kaja Łęcka, Teresa Oleszczuk - a dziś wydają całe biuletyny. Można się dowiedzieć, że co miesiąc w wielu polskich miastach spotykają się kobiety z różnych organizacji i grup. Donoszę, Panie Naczelniku, o tym fermencie wśród staników...
W 1999 roku znów były modne dziewice w bieliźnie. Helenka Kurcewiczówna mdlała tak, że bez przerwy musiano rozluźniać jej stanik. Sama nie wiedziała, kto ją właśnie porwał: Polak czy Ukrainiec, pan czy cham, ten pobożny czy tamten przystojny? Pójdziesz do kina, możesz mieć, co zechcesz.
- Przychodzą do nas wszystkie kobiety. Najpierw te młodsze, czasem
się, a smrodek został. Wtedy była ich grupka - m.in. Beata Fiszer, Kaja Łęcka, Teresa Oleszczuk - a dziś wydają całe biuletyny. Można się dowiedzieć, że co miesiąc w wielu polskich miastach spotykają się kobiety z różnych organizacji i grup. Donoszę, Panie Naczelniku, o tym fermencie wśród staników...<br>W 1999 roku znów były modne dziewice w bieliźnie. Helenka Kurcewiczówna mdlała tak, że bez przerwy musiano rozluźniać jej stanik. Sama nie wiedziała, kto ją właśnie porwał: Polak czy Ukrainiec, pan czy cham, ten pobożny czy tamten przystojny? Pójdziesz do kina, możesz mieć, co zechcesz. <br> - Przychodzą do nas wszystkie kobiety. Najpierw te młodsze, czasem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego