jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma ..." - ta dziecięca piosenka doskonale odzwierciedla rzeczywistość ludzkiej natury. Faktycznie, nie ma chyba człowieka, który nie miałby jakiegoś hobby, pasji, czy popularnego "konika", któremu poświęca ogromną ilość czasu, nawet jeżeli to zainteresowanie nie przynosi określonych korzyści materialnych. Najczęściej bywa wręcz odwrotnie, jeszcze pociąga za sobą znaczne wydatki. Hobbyści potrafią poświęcać swojemu "konikowi" ostatni grosz i każdą wolną chwilę czasu. <br> Nie należę do tej kategorii ludzi, jednakże mam także kilka zainteresowań. A jednym z nich pragnę się podzielić. Chodzi mianowicie o KRONIKĘ RODZINNĄ. Wprawdzie trudno określić je mianem zbieractwa, jednakże jest to zajęcie też wciągające i co