zrobią z zarobionymi na zwiększonej produkcji pieniędzmi i czy wobec tego, że na razie nie ma na nie pokrycia, warto, żeby produkcję rolną zwiększali. Nikt tylko jakoś nie martwi się, co będziemy jedli przyszłej zimy. A realia wyglądają niestety tak:</><br> 1. Wiadomo już, że Gminne Spółdzielnie otrzymują w tum roku znacznie mniejsze przydziały środków do produkcji rolnej, niż w roku ubiegłym, słynnym ze złego zaopatrzenia. Ma być co prawda więcej niektórych maszyn, ciągników i pewnych chemikaliów, ale temu, kto zna obecną sytuację w Ursusie i wie, że brak tych maszyn na placach "Agromy", wydać się to może tylko fantazją. W I