Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
Boniek utrzymywał, iż zawierała najwyżej 200 g. Alkoholu.

Możliwość, że Burzyński był pod wpływem alkoholu już w momencie wypadku, Boniek wykluczył stanowczo: "Mogę stwierdzić, że Burzyński był trzeźwy na podstawie tego, że gramy w jednej drużynie..."

Zeznając bezpośrednio po wypadku piłkarze stwierdzili, iż oddalili się z miejsca kolizji nie mogąc znieść widoku drgającego ciała potrąconego. na rozprawie utrzymywali jednak, że ciała nie widzieli, zaś ucieczkę S,. Burzyński motywował lękiem przed tłumem: "Miałem zakodowane w pamięci, że zbiorowiska ludzkie reagują dwojako"

Niezgłoszenie się do milicji bezpośrednio do przybycia do mieszkania Z. Bońka obaj piłkarze tłumaczyli niewiedzą. Mianowicie nie mieli pojęcia, której komendzie
Boniek utrzymywał, iż zawierała najwyżej 200 g. Alkoholu.<br><br>Możliwość, że Burzyński był pod wpływem alkoholu już w momencie wypadku, Boniek wykluczył stanowczo: "&lt;hi&gt;Mogę stwierdzić, że Burzyński był trzeźwy na podstawie tego, że gramy w jednej drużynie..."&lt;/&gt;<br><br>Zeznając bezpośrednio po wypadku piłkarze stwierdzili, iż oddalili się z miejsca kolizji nie mogąc znieść widoku drgającego ciała potrąconego. na rozprawie utrzymywali jednak, że ciała nie widzieli, zaś ucieczkę S,. Burzyński motywował lękiem przed tłumem: "&lt;hi&gt;Miałem zakodowane w pamięci, że zbiorowiska ludzkie reagują dwojako&lt;/&gt;"<br><br>&lt;orig&gt;Niezgłoszenie&lt;/&gt; się do milicji bezpośrednio do przybycia do mieszkania Z. Bońka obaj piłkarze tłumaczyli niewiedzą. Mianowicie nie mieli pojęcia, której komendzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego