człowieka, odartego z tych wszystkich rzeczy, które potworzyły się wokół niego, aby tamować odnawiające się bez końca życie (podkr. moje); b) do potępienia czystego intelektualizmu jednościowego i prawodawczego, tj. do wyroku śmierci na filozofię"</>. A dalej: <q>„Zagadnienie poromantyczne ma tedy w swej dwoistości rozwiązanie tylko jedno: wzmożenie potęgi. Filozofia znika; racjonalizm ginie sam przez się w formalizmie automatycznym, z drugiej zaś strony ujawniają się siły, dotąd utajone i pogardzone, siły nowe i nieme, spoczywające w subliminal self"</>.<br> Czy w świetle tych zaiste pouczających cytat nie jest widoczny głęboki związek, jaki zachodzi pomiędzy usposobieniem młodzieńca, wychowanka faszyzmu, który jak Bruno Mussolini