i dobroci, religijności i prawości. <br>Tak to już jest, że świat zmusza dobrych i łatwowiernych do uczynków plugawych, że bogactwa nie zdobywa się pracowitością, lecz gwałtem i oszustwem, że małe przestępstwa są surowo karane, wielkie uchodzą płazem, a nawet bywają nagradzane, mnożenie zaś przestępstw ułatwia uniewinnienie. Albowiem cierpliwie daje się znosić tylko powszechną niesprawiedliwość, jednostkowa budzi gwałtowny sprzeciw. <br>Człowiek nie może się zmienić, bo podlega niezmiennym prawom natury, a one czynią człowieka istotą złą. Ludzie są niewdzięczni, chciwi, kłamliwi, niewierni, bez wahania krzywdzą swoich bliźnich, są nikczemni w stosunku do innych, a jeśli tego wszystkiego nie okazują, to tylko ze strachu