Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pretorianie ze schronu Hitlera pod Kancelarią Rzeszy rzeczywiście oblali zwłoki obojga benzyną i podpalili, a następnie zagrzebali na gruzowisku kancelarii. Zwęglone resztki, w wyniku zeznań aresztowanych SS-owców wreszcie 5 maja odnalezione w przysypanym ziemią leju po bombie, były na pierwszy rzut oka nierozpoznawalne.

Zeznaniom SS-owców, że to Hitler, zrazu nie wierzono. Z pomocą NKWD-owskich specjalistów od medycyny sądowej zaczęto szukać dowodów. Interesowano się nawet sobowtórami Hitlera, by wyeliminować możliwość podmiany (na wystawie pokazano fragment akt śledczych jednego z nich, z fotografią rzeczywiście przypominającą do złudzenia Hitlera). Analizowano, także pokazane na wystawie, poplamione krwią odłamki sofy, na której Hitler
pretorianie ze schronu Hitlera pod Kancelarią Rzeszy rzeczywiście oblali zwłoki obojga benzyną i podpalili, a następnie zagrzebali na gruzowisku kancelarii. Zwęglone resztki, w wyniku zeznań aresztowanych SS-owców wreszcie 5 maja odnalezione w przysypanym ziemią leju po bombie, były na pierwszy rzut oka nierozpoznawalne.<br><br>Zeznaniom SS-owców, że to Hitler, zrazu nie wierzono. Z pomocą NKWD-owskich specjalistów od medycyny sądowej zaczęto szukać dowodów. Interesowano się nawet sobowtórami Hitlera, by wyeliminować możliwość podmiany (na wystawie pokazano fragment akt śledczych jednego z nich, z fotografią rzeczywiście przypominającą do złudzenia Hitlera). Analizowano, także pokazane na wystawie, poplamione krwią odłamki sofy, na której Hitler
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego