Typ tekstu: Książka
Autor: Mularczyk Andrzej
Tytuł: Sami swoi
Rok: 1997
każdy z wrogów uważa się za zwycięzcę - znaczy,
że obaj przegrali.
Wydawać by się mogło, że Pawlak jest górą. Na jego podwórzu stała
kobyła i grzała się w wiosennym słońcu. Kaźmierz skrupulatnie obliczył
czas od zniknięcia syna i wyszło mu, że najdalej w końcu września w
jego stajni pojawi się źrebak. A jak źrebak przybędzie Pawlakom, to
Kargulowa wątroba przewróci się ze złości. Tylko tym mógł się Kaźmierz
pocieszać, że wprawdzie obaj stracili z oczu swoje dzieci, ale tylko
jemu przybędzie źrebak.
Choć powtarzał to sobie często, to jednak w głębi duszy nie był
przekonany, czy istotnie może się uważać za
każdy z wrogów uważa się za zwycięzcę - znaczy,<br>że obaj przegrali.<br> Wydawać by się mogło, że Pawlak jest górą. Na jego podwórzu stała<br>kobyła i grzała się w wiosennym słońcu. Kaźmierz skrupulatnie obliczył<br>czas od zniknięcia syna i wyszło mu, że najdalej w końcu września w<br>jego stajni pojawi się źrebak. A jak źrebak przybędzie Pawlakom, to<br>Kargulowa wątroba przewróci się ze złości. Tylko tym mógł się Kaźmierz<br>pocieszać, że wprawdzie obaj stracili z oczu swoje dzieci, ale tylko<br>jemu przybędzie źrebak.<br> Choć powtarzał to sobie często, to jednak w głębi duszy nie był<br>przekonany, czy istotnie może się uważać za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego