przekonany na sto procent,<br>że chce to zrobić, że to zrobi? Może w ostatnim momencie na przykład<br>stracił panowanie nad kierownicą? I może widząc zbliżające się drzewo<br>wcale już tego nie chciał?<br> - Dobra, ale problem w tym, że on teraz nie chce wrócić do życia -<br>powiedział Paweł. - Bo ja myślę, zresztą lekarz też to mówił, że on nie<br>ma żadnych zmian organicznych w mózgu, że nie ma żadnych obiektywnych,<br>fizycznych powodów, żeby milczeć i odmawiać współpracy. I jestem<br>właściwie przekonany, że kiedy do niego mówimy, to on nas słyszy i<br>rozumie. I myślę, że gdyby znalazł ochotę, a przede wszystkim sposób