Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zwolennik ograniczania rozpowszechniania broni palnej, z rozrzewnieniem opowiada, że w dzieciństwie lubił sobie postrzelać. Można zaryzykować stwierdzenie, iż Drew i Mitch od najmłodszych lat byli tak przygotowani do życia, że posługiwanie się bronią było częścią ich edukacji. Oczywiście, nikt nie kazał im strzelać do ludzi, jednak niestety wiedzieli, jak to zrobić.
Dzieciństwo powinno być okresem niewinności i odkrywania piękna naszego świata. Słowo to winno się kojarzyć z piaskownicą, grą w klasy, czy zabawą w Indian. Dla mieszkańców Jonesboro będzie to również oznaczać straszliwą tragedię. Dla części będzie to ból po stracie swych najbliższych, inni będą musieli żyć nie tylko z rozpaczą
zwolennik ograniczania rozpowszechniania broni palnej, z rozrzewnieniem opowiada, że w dzieciństwie lubił sobie postrzelać. Można zaryzykować stwierdzenie, iż Drew i Mitch od najmłodszych lat byli tak przygotowani do życia, że posługiwanie się bronią było częścią ich edukacji. Oczywiście, nikt nie kazał im strzelać do ludzi, jednak niestety wiedzieli, jak to zrobić.<br>Dzieciństwo powinno być okresem niewinności i odkrywania piękna naszego świata. Słowo to winno się kojarzyć z piaskownicą, grą w klasy, czy zabawą w Indian. Dla mieszkańców Jonesboro będzie to również oznaczać straszliwą tragedię. Dla części będzie to ból po stracie swych najbliższych, inni będą musieli żyć nie tylko z rozpaczą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego