Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
co prawda, to ja bym potrafił tak komuś wypchać usta, żeby nie mógł wypluć szmaty. Ale wiesz co, gdybym ja teraz zaczął krzyczeć, to byłoby jeszcze gorzej, bo on by znowu tu przyleciał, gdyby posłyszał, więc ja tylko dlatego wyplułem szmatę, żeby móc z tobą porozmawiać. Spodziewam się, że Michaś zrobił tak, jak mu poradziłem, ale ja bym wolał, żeby to jego przywiązali, a ja żebym uciekł; bo najpierw, że będziemy się tu nudzić, jeżeli to potrwa dłuższy czas, a po wtóre, że nie wiem, czy on sobie poradzi. Widzisz, jak to jest: bardzo dobrze, że nie mieszkamy u wdowy, bo
co prawda, to ja bym potrafił tak komuś wypchać usta, żeby nie mógł wypluć szmaty. Ale wiesz co, gdybym ja teraz zaczął krzyczeć, to byłoby jeszcze gorzej, bo on by znowu tu przyleciał, gdyby posłyszał, więc ja tylko dlatego wyplułem szmatę, żeby móc z tobą porozmawiać. Spodziewam się, że Michaś zrobił tak, jak mu poradziłem, ale ja bym wolał, żeby to jego przywiązali, a ja żebym uciekł; bo najpierw, że będziemy się tu nudzić, jeżeli to potrwa dłuższy czas, a po wtóre, że nie wiem, czy on sobie poradzi. Widzisz, jak to jest: bardzo dobrze, że nie mieszkamy u wdowy, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego