Typ tekstu: Książka
Autor: Tokarczuk Olga
Tytuł: Prawiek i inne czasy
Rok: 1996
się jej prostackie i niezgrabne. Pierogi były nieforemne, kopytka nierówne, makaron - gruby i ordynarny. Obrane do czysta ziemniaki nagle dostawały oczek, które trzeba było wydłubywać czubkiem noża.
Misia była taka jak ten sad i jak wszystko na świecie, co podlega czasowi. Przytyła po trzecim dziecku, jej włosy straciły blask i zrobiły się proste. Oczy miały teraz kolor gorzkiej czekolady.
Była czwarty raz w ciąży i po raz pierwszy pomyślała, że to za dużo jak na nią. Nie chciała tego dziecka.
Urodził się syn, któremu dała imię Marek. Był cichy i spokojny.
Od początku przesypiał całą noc. Ożywiał się tylko, gdy widział
się jej prostackie i niezgrabne. Pierogi były nieforemne, kopytka nierówne, makaron - gruby i ordynarny. Obrane do czysta ziemniaki nagle dostawały oczek, które trzeba było wydłubywać czubkiem noża.<br>Misia była taka jak ten sad i jak wszystko na świecie, co podlega czasowi. Przytyła po trzecim dziecku, jej włosy straciły blask i zrobiły się proste. Oczy miały teraz kolor gorzkiej czekolady.<br>Była czwarty raz w ciąży i po raz pierwszy pomyślała, że to za dużo jak na nią. Nie chciała tego dziecka.<br>&lt;page nr=191&gt; Urodził się syn, któremu dała imię Marek. Był cichy i spokojny.<br>Od początku przesypiał całą noc. Ożywiał się tylko, gdy widział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego