Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
udziału w odbudowie Iraku.
Istnieje więc znaczne ryzyko, że nierealistyczne oczekiwania wielu Irakijczyków, którzy wierzyli, iż amerykańska okupacja szybko umożliwi zaprowadzenie porządku i poprawę warunków życia, przeniosą się teraz na tymczasowy rząd iracki i znów nie zostaną spełnione. A w tej sytuacji jest całkiem naturalne, że będzie się on starał zrzucić przynajmniej część winy na Amerykanów.
Zakładając możliwość takiego rozwoju wypadków, w Waszyngtonie nadal zdecydowanie wyklucza się dyskusję o terminie wycofania amerykańskich wojsk z Iraku. W tej sprawie panuje całkowita zgodność między prezydentem Bushem a senatorem Kerrym, nieustannie naciskanym przez lewe skrzydło Partii Demokratycznej, by poparł żądanie jak najszybszego wycofania amerykańskich
Istnieje więc znaczne ryzyko, że nierealistyczne oczekiwania wielu Irakijczyków, którzy wierzyli, iż amerykańska okupacja szybko umożliwi zaprowadzenie porządku i poprawę warunków życia, przeniosą się teraz na tymczasowy rząd iracki i znów nie zostaną spełnione. A w tej sytuacji jest całkiem naturalne, że będzie się on starał zrzucić przynajmniej część winy na Amerykanów.
Zakładając możliwość takiego rozwoju wypadków, w Waszyngtonie nadal zdecydowanie wyklucza się dyskusję o terminie wycofania amerykańskich wojsk z Iraku. W tej sprawie panuje całkowita zgodność między prezydentem Bushem a senatorem Kerrym, nieustannie naciskanym przez lewe skrzydło Partii Demokratycznej, by poparł żądanie jak najszybszego wycofania amerykańskich
udziału w odbudowie <name type="place">Iraku</>.<br>Istnieje więc znaczne ryzyko, że nierealistyczne oczekiwania wielu Irakijczyków, którzy wierzyli, iż amerykańska okupacja szybko umożliwi zaprowadzenie porządku i poprawę warunków życia, przeniosą się teraz na tymczasowy rząd iracki i znów nie zostaną spełnione. A w tej sytuacji jest całkiem naturalne, że będzie się on starał zrzucić przynajmniej część winy na Amerykanów.<br>Zakładając możliwość takiego rozwoju wypadków, w <name type="place">Waszyngtonie</> nadal zdecydowanie wyklucza się dyskusję o terminie wycofania amerykańskich wojsk z <name type="place">Iraku</>. W tej sprawie panuje całkowita zgodność między prezydentem <name type="person">Bushem</> a senatorem <name type="person">Kerrym</>, nieustannie naciskanym przez lewe skrzydło <name type="org">Partii Demokratycznej</>, by poparł żądanie jak najszybszego wycofania amerykańskich
