zbyt dużą bezczelnością, może kibice ŁKS-u i Widzewa jeszcze śpią, albo siadają właśnie przed telewizorami i nawet nie wyobrażają sobie że coś takiego może się dziać tuż pod ich nosami, gdy przed te nosy żony i matki stawiają gorącą parującą zupę. Jest niedziela. Pomidorowa albo rosół. <br><br> <br>Schabowego z kapustą, żurek i piwo, powiedział Hipolit. Dla mnie to samo, powtórzyli zaraz za nim Kudłaty i Dżaba. Był piękny letni dzień nad morzem, pełnia sezonu, kurorty zapełnione artystami, modne miejscowości drobną inteligencją, domy wczasowe pracownikami fizycznymi największych kombinatów metalurgicznych, kopalń i elektrociepłowni, koksowni i fabryk sprzętu specjalistycznego, traktorów i czajników. Piasek na