Dżochu był bardzo zbuntowany, co dodatkowo podkreśla leżący przed nim pistolet. W kolejnych pracach ten bunt nie jest już tak widoczny. Nawet jeżeli istnieje, to wyrażony jest ekspresją formy, barwą.<br>Ostatnie obrazy Dżocha to subtelne, ale niepozbawione ekspresji pejzaże, powstałe na licznych plenerach. Te delikatnie potraktowane liryczne widoki kontrastują ze zwalistą, zarośniętą postacią autora, aż trudno uwierzyć, że namalował je ktoś tak "kanciasty", ale właśnie taki jest Wiktor. Pełen wewnętrznych kontrastów. Na zewnątrz małomówny i niemal gburowaty, a wewnątrz do bólu wrażliwy. Po prostu Dżochu.<br><au>Jacek SZWIC</><br>Wiktor Dżochowski ur. w 1944 roku w Delatynie, ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu