jako dziecko, tylko bezwzględnie, absolutnie...<br> EDGAR<br> gniewnie<br>Tak, wiem - nie jestem ministrem, dyrektorem fabryki, społecznym agitatorem ani generałem. Jestem człowiek bez fachu i bez przyszłości. Nawet nie jestem artystą. Przy pomocy sztuki można przynajmniej zginąć w sposób interesujący.<br><page nr=73><br> KURKA<br>Życie samo w sobie! Pamiętasz teorię twego przyjaciela, księcia Nevermore? Tak zwana twórczość w życiu. Cha, cha!<br> EDGAR<br>Małość tej koncepcji jest przyczyną wszystkich moich nieszczęść. Dziesięć lat bezpłodnej walki ze samym sobą. Potem się dziwisz, że nie mogę się zdecydować na coś tak nawet małego, jak zabicie ciebie. Cha! cha!<br> Stuka strzelbą w ziemię<br> KURKA<br>Właśnie, chcę, żebyś nareszcie czegoś wielkiego