Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
w którymś z poprzednich listów "mądrością" nie jest aż po ostatni nasz dzień podobny do smugi horyzontu umykającej ciągle w dal sprzed oczu podróżującego. Myślę, że można skłonić głowę przed klasycyzmem drugiego człowieka, lecz on sam wobec siebie tego gestu uczynić nie może.

Ale chodzi mi o co innego. Może żwawe oddalenie się od trzydziestki, może splot wojennych przeżyć, może jedno i drugie i inne jeszcze przyczyny dokonały we mnie ostatnimi laty pewnego przesunięcia pragnień. Owszem, zanurzenie się w przeciwnościach kusi mnie i nadal, lecz już tylko jako owoc zakazany. Prawdopodobnie nigdy tej pokusy nie zetrę na miazgę. Ale może na
w którymś z poprzednich listów "mądrością" nie jest aż po ostatni nasz dzień podobny do smugi horyzontu umykającej ciągle w dal sprzed oczu podróżującego. Myślę, że można skłonić głowę przed klasycyzmem drugiego człowieka, lecz on sam wobec siebie tego gestu uczynić nie może.<br><br> Ale chodzi mi o co innego. Może żwawe oddalenie się od trzydziestki, może splot wojennych przeżyć, może jedno i drugie i inne jeszcze przyczyny dokonały we mnie ostatnimi laty pewnego przesunięcia pragnień. Owszem, zanurzenie się w przeciwnościach kusi mnie i nadal, lecz już tylko jako owoc zakazany. Prawdopodobnie nigdy tej pokusy nie zetrę na miazgę. Ale może na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego