dziki dopiero wtedy, gdy się nawrócą, mogą pretendować do jakiej takiej równości. Pod dachem nieba, w którym unosi się patriarchalny Bóg, w tym wielkim gmachu oddanym na wyłączny użytek i eksploatację człowiekowi sprawiedliwemu, wszystko co rośnie z gleby, lata w powietrzu, pływa w wodzie, wszelki zwierz leśny i podobny do zwierza barbarzyńca - jest środkiem ku pomnożeniu chwały i potęgi istoty, której siłę stanowi pakt zawarty z władcą niebios. Podziwiać tylko można przemyślne urządzenie gmachu: od słońca, które ogrzewa i raduje, od gwiazd, wskazujących kierunek żeglarzom, po najmniejszą roślinę, wszędzie widać rękę, co dbała, aby sprawiedliwemu, który potrafi właściwie użyć rzeczy ziemskich