Typ tekstu: Książka
Autor: Lisowski Krzysztof
Tytuł: Przechodzenie przez rzekę
Rok: 1997
jak myśl
przestanę być nieumiarkowany
przestanę być
odtąd wyłącznie nie będę
zacznę przestawać z niebytem
obcować z wami
jako nieobecny

RIP VAN WINKLE

zbudziłem się po wielu latach
oparty o strzelbę
w wysokiej trawie bielały kości mego przyjaciela
Wilka
z przytroczonych do pasa wiewiórek
kępka sierści została na czarnym rzemieniu
zwierzętom nie było darowane
Ojcze Nasz
opar stał nad skałami
i z ust wymykały się wesołe obłoczki
wstawałem z ziemi rześki Łazarz
Endymion całowany przez młode Indianki
nimfy wodne Hudsonu
królewny z pierzastych żaglowców
wkoło znów formował się poranek pierwszy
czerwone twarze cieśli i żołnierzy
drozdy w złoconych klatkach
wieprze w
jak myśl<br>przestanę być nieumiarkowany<br>przestanę być<br>odtąd wyłącznie nie będę<br>zacznę przestawać z niebytem<br>obcować z wami<br>jako nieobecny&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;RIP VAN WINKLE&lt;/&gt;<br><br>zbudziłem się po wielu latach<br>oparty o strzelbę<br>w wysokiej trawie bielały kości mego przyjaciela<br> Wilka<br>z przytroczonych do pasa wiewiórek<br>kępka sierści została na czarnym rzemieniu<br>zwierzętom nie było darowane<br>Ojcze Nasz<br>opar stał nad skałami<br>i z ust wymykały się wesołe obłoczki<br>wstawałem z ziemi rześki Łazarz<br>Endymion całowany przez młode Indianki<br>nimfy wodne Hudsonu<br>królewny z pierzastych żaglowców<br>wkoło znów formował się poranek pierwszy<br>czerwone twarze cieśli i żołnierzy<br>drozdy w złoconych klatkach<br>wieprze w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego