Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
salonka dworska zepsuła się i następca tronu musiał jechać via Praga konwencjonalnym wagonem pierwszej klasy. Przed wsiadaniem do pociągu przypomniał sobie o upolowanym niedawno przez siebie białym koziołku. Według wierzeń myśliwskich każdy, kto zastrzeli takie zwierzę, do roku umrze. Ale - choć zapalony myśliwy (zastrzelił w życiu 300 tys. sztuk różnej zwierzyny) - raz jeszcze machnął ręką na przesądy. Pojechał.

Na wystawie w Konopiszte są - niektóre publikowane po raz pierwszy - zdjęcia z wyjazdu pary arcyksiążęcej. Podobno nienawidząca swych patologicznie skąpych i podejrzliwych chlebodawców służba zakładała się, że już nie wrócą.

W dwa tygodnie później specjalny kurier przywiózł do Konopiszte fragmenty zakrwawionej bielizny pary
salonka dworska zepsuła się i następca tronu musiał jechać via Praga konwencjonalnym wagonem pierwszej klasy. Przed wsiadaniem do pociągu przypomniał sobie o upolowanym niedawno przez siebie białym koziołku. Według wierzeń myśliwskich każdy, kto zastrzeli takie zwierzę, do roku umrze. Ale - choć zapalony myśliwy (zastrzelił w życiu 300 tys. sztuk różnej zwierzyny) - raz jeszcze machnął ręką na przesądy. Pojechał.<br><br>Na wystawie w Konopiszte są - niektóre publikowane po raz pierwszy - zdjęcia z wyjazdu pary arcyksiążęcej. Podobno nienawidząca swych patologicznie skąpych i podejrzliwych chlebodawców służba zakładała się, że już nie wrócą.<br><br>W dwa tygodnie później specjalny kurier przywiózł do Konopiszte fragmenty zakrwawionej bielizny pary
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego