Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Pod tymi pozornie doskonałymi wynikami kryły się jednak niesłychanie groźne trendy, które prędzej czy później musiały wystawić gospodarkę na niebezpieczeństwo. W ciągu zaledwie dwóch beztroskich lat 1996-97 deficyt obrotów bieżących pogorszył się aż o 10 mld USD. Tak przerażającej dynamiki pogarszania się nierównowagi zewnętrznej nie wytrzymałaby długo żadna gospodarka, zwłaszcza że po rozpoczęciu się w połowie 1997 r. serii kryzysów walutowych najpierw w Czechach, a następnie na Dalekim Wschodzie, światowi inwestorzy zaczęli coraz uważniej przypatrywać się makroekonomicznym podstawom rozwijających się gospodarek.

Jednocześnie, mimo kilkuletniego wzrostu pomiędzy 6 a 7 proc., bezrobocie pozostawało na bardzo wysokim, dwucyfrowym poziomie, wydając bardzo złą opinię
Pod tymi pozornie doskonałymi wynikami kryły się jednak niesłychanie groźne trendy, które prędzej czy później musiały wystawić gospodarkę na niebezpieczeństwo. W ciągu zaledwie dwóch beztroskich lat 1996-97 deficyt obrotów bieżących pogorszył się aż o 10 mld USD. Tak przerażającej dynamiki pogarszania się nierównowagi zewnętrznej nie wytrzymałaby długo żadna gospodarka, zwłaszcza że po rozpoczęciu się w połowie 1997 r. serii kryzysów walutowych najpierw w Czechach, a następnie na Dalekim Wschodzie, światowi inwestorzy zaczęli coraz uważniej przypatrywać się makroekonomicznym podstawom rozwijających się gospodarek.<br><br>Jednocześnie, mimo kilkuletniego wzrostu pomiędzy 6 a 7 proc., bezrobocie pozostawało na bardzo wysokim, dwucyfrowym poziomie, wydając bardzo złą opinię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego