Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
kloce, by połączyć ziemię i usypisko niczym najlepsze lepiszcze.
Most prowadzący do bramy Gorczem biegł środkiem fosy, wzdłuż wału. Idący nim ludzie przez długi czas pozostawali odsłonięci na strzały, którymi sypać mogli z góry wojownicy Penge Afry. Pomost skręcał przed bramą i urywał się raptownie. Do twierdzy wchodziło się po zwodzonym moście, opuszczanym za dnia, podnoszonym o zmierzchu.
Dabora otaczała Gorczem od południowego zachodu, na północy i wschodzie opierając się o rzekę. Najbliższe twierdzy zabudowania znajdowały się w odległości dwóch strzałów z łuku od niej. Na Przedgrodziu - pustym placu oddzielającym Gorczem od miasta - wykarczowano wszystkie drzewa, zasypano doły, wyrównano pagórki.
Gwardziści
kloce, by połączyć ziemię i usypisko niczym najlepsze lepiszcze.<br>Most prowadzący do bramy Gorczem biegł środkiem fosy, wzdłuż wału. Idący nim ludzie przez długi czas pozostawali odsłonięci na strzały, którymi sypać mogli z góry wojownicy Penge Afry. Pomost skręcał przed bramą i urywał się raptownie. Do twierdzy wchodziło się po zwodzonym moście, opuszczanym za dnia, podnoszonym o zmierzchu.<br>Dabora otaczała Gorczem od południowego zachodu, na północy i wschodzie opierając się o rzekę. Najbliższe twierdzy zabudowania znajdowały się w odległości dwóch strzałów z łuku od niej. Na Przedgrodziu - pustym placu oddzielającym Gorczem od miasta - wykarczowano wszystkie drzewa, zasypano doły, wyrównano pagórki.<br>Gwardziści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego