Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
budę przydzielili ojcu na bibliotekę. Od lat zbierał książki dla biblioteki i trzymał je u siebie. Rozpanoszyły się te książki po całym domu, nie było się już gdzie ruszać. Teraz odmalował ten stary sklep i sam majsterkuje przy półkach sklepowych, żeby je przysposobić do nowych zadań. Narzeka i gdera jak zwykle, ale widzę, że frajdę ma w oczach.

- Widziałeś szosę? - pyta.
- No jakże! Wspaniała.
Wyboista ongiś droga między moimi rosochatymi, na której grzęzło się w piachu lub błocie - równiutka teraz, ubita, wysypana czarnym żwirem.
- Taki kawałek drogi, niby nic, a świat nam przybliży... Sami zrobiliśmy! Kolej dała trochę żużlu. Prezydium spychacze
budę przydzielili ojcu na bibliotekę. Od lat zbierał książki dla biblioteki i trzymał je u siebie. Rozpanoszyły się te książki po całym domu, nie było się już gdzie ruszać. Teraz odmalował ten stary sklep i sam majsterkuje przy półkach sklepowych, żeby je przysposobić do nowych zadań. Narzeka i gdera jak zwykle, ale widzę, że frajdę ma w oczach. <br><br>- Widziałeś szosę? - pyta. <br>- No jakże! Wspaniała. <br>Wyboista ongiś droga między moimi rosochatymi, na której grzęzło się w piachu lub błocie - równiutka teraz, ubita, wysypana czarnym żwirem.<br>- Taki kawałek drogi, niby nic, a świat nam przybliży... Sami zrobiliśmy! Kolej dała trochę żużlu. Prezydium spychacze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego