na myślenie w skali globu, na odwoływanie się do partnerstwa i sprawiedliwości.<br>Niezależnie więc, czy mamy do czynienia z krajami wysoko uprzemysłowionymi, czy rozwijającymi się, nie znajdujemy w programach politycznych elementów zrównoważonego rozwoju.<br>Dodatkowym czynnikiem utrudniającym formułowanie bardziej ambitnych programów jest zaciekła rywalizacja poszczególnych partii politycznych. Hasła mniej nośne dla zwykłego zjadacza chleba są odrzucane. Taki los spotkał wiele Partii Zielonych mimo początkowych sukcesów parlamentarnych w niektórych krajach europejskich. Ruch Zielonych uległ osłabieniu w ostatnich latach np. w Szwecji czy Niemczech.<br>Podobna sytuacja jest w Polsce. Po początkowych sukcesach Okrągłego Stołu, przy którym sformułowano zarys ekorozwoju Polski, obserwujemy stopniowe odchodzenie od tych założeń