Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
gdy chciała powiedzieć, żeby nie liczyć na żadną pomoc z jej strony. - Masz pełną swobodę. Dasz mi do akceptacji, kiedy będzie całość i konkrety. Jedzie?
- Agnes, jesteś najwspanialszą panią redaktor. - Mana poczuła, że cały świat do niej należy i że zostanie matką będzie najwspanialszym wydarzeniem, jakie może ją spotkać w życiu. Z czułością położyła dłoń na brzuchu.
- A jak Kuba to przyjął? - Agnes poprawiła czerwone korale na przegubie dłoni. - Chyba się coś między wami ostatnio nie układało, a tu taka nowina...
- To nie Kuba - przerwała jej Mana.
- O! - Agnes wytrzeszczyła oczy. - A kto?
- Andrzej Kropla.

Hehe, odprężony po spotkaniu z Mariolą
gdy chciała powiedzieć, żeby nie liczyć na żadną pomoc z jej strony. - Masz pełną swobodę. Dasz mi do akceptacji, kiedy będzie całość i konkrety. Jedzie?<br>- Agnes, jesteś najwspanialszą panią redaktor. - Mana poczuła, że cały świat do niej należy i że zostanie matką będzie najwspanialszym wydarzeniem, jakie może ją spotkać w życiu. Z czułością położyła dłoń na brzuchu.<br>- A jak Kuba to przyjął? - Agnes poprawiła czerwone korale na przegubie dłoni. - Chyba się coś między wami ostatnio nie układało, a tu taka nowina... <br>- To nie Kuba - przerwała jej Mana.<br>- O! - Agnes wytrzeszczyła oczy. - A kto?<br>- Andrzej Kropla. <br><br>Hehe, odprężony po spotkaniu z Mariolą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego