Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
wzniosłe słowa Juliusza Kleinera o istocie romantyzmu.
Świeżością stylistyczną wyróżnił się debiut Andrzeja Chodakowskiego "Napisz mi coś wesołego", który stał się niedawno tematem zajadłej polemika na łamach "Polityki". Przypomnijmy, że film opowiada o chłopcu, który został wyrzucany z domu dziecka po ciężkim pobiciu kolegi i przebywa w pogotowiu opiekuńczym. Wychowawca zyskuje sympatie tego chłopaka o oczach stuletniego starca, a przelotność więzi i uczynienie z niej tematu filmu, rozpętało polemikę. Odnoszę wrażenie, że zagrały urażone ambicje zawodowe i przeczulenia prestiżowe adwersarza. Film niczego, ani nikogo nie gromi, ogranicza się do rejestracji faktów. Nierówna konkurencja sprawiła, że właśnie filmy Skurskiego i Chodakowskiego dostały
wzniosłe słowa Juliusza Kleinera o istocie romantyzmu. <br>Świeżością stylistyczną wyróżnił się debiut Andrzeja Chodakowskiego "Napisz mi coś wesołego", który stał się niedawno tematem zajadłej polemika na łamach "Polityki". Przypomnijmy, że film opowiada o chłopcu, który został wyrzucany z domu dziecka po ciężkim pobiciu kolegi i przebywa w pogotowiu opiekuńczym. Wychowawca zyskuje sympatie tego chłopaka o oczach stuletniego starca, a przelotność więzi i uczynienie z niej tematu filmu, rozpętało polemikę. Odnoszę wrażenie, że zagrały urażone ambicje zawodowe i przeczulenia prestiżowe adwersarza. Film niczego, ani nikogo nie gromi, ogranicza się do rejestracji faktów. Nierówna konkurencja sprawiła, że właśnie filmy Skurskiego i Chodakowskiego dostały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego