Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
No, to trzeba było...
Przerzuciłem się na prawą stronę...
trzeba było...
ja nie pamiętam, ale wiem, że wtedy robiłem to tak, że no tak się pobudziłem, że po prostu koniec, nie było mowy o tym, żeby spać.
Trzeba...
To że nie można spać, to jest zrozumiałe, bo praną się można żywić i tak dalej i to wdech i trzymasz, bo w sobie tą energię i ta energia cię syci, to, to wiesz, ja przecież, ja właściwie odżywiam się raz dziennie, oszczędzam, żeby się nachlać z Elcią, ale to jest, ale ogólnie śniadania prawie nie jadam to też, ale, ale z drugiej
No, to trzeba było...&lt;/&gt;<br>&lt;who18&gt;Przerzuciłem się na prawą stronę...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;trzeba było...&lt;/&gt;<br>&lt;who18&gt;ja nie pamiętam, ale wiem, że wtedy robiłem to tak, że no tak się pobudziłem, że po prostu koniec, nie było mowy o tym, żeby spać.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Trzeba...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To że nie można spać, to jest zrozumiałe, bo praną się można żywić i tak dalej i to wdech i trzymasz, bo w sobie tą energię i ta energia cię syci, to, to wiesz, ja przecież, ja właściwie odżywiam się raz dziennie, oszczędzam, żeby się nachlać z Elcią, ale to jest, ale ogólnie śniadania prawie nie jadam &lt;gap&gt; to też, ale, ale z drugiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego