Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
cackać, żeby nas nie rozniósł sfanatyzowany tłum, zbrojny w kije, kamienie i sierpy. Wiem, że to, co czynię, jest wbrew woli tych ludzi, każdy z zachwytem poświęciłby własne życie, by ratować na wpół zdychającą krowę. Gdyby moje zamiary przejrzeli, byłbym dla nich demonem niszczącym źródła ich uświęcenia. Krowa, matka dobroci, żywicielka... Ta, która daje oczyszczenie z win... Wystarczy przyjąć, połknąć - panczgawia - pięć wydzielanych przez nią składników magicznego leku: mleka słodkiego i kwaśnego, masła, łajna i uryny.
- Pan jest niewierzący? - nachylił się ku niemu zaskoczony.
Pokazał świętą nić w rozchyleniu koszuli, która przepasywała mu pierś. Był więc braminem, może zbuntowanym, ale pozostawał
cackać, żeby nas nie rozniósł sfanatyzowany tłum, zbrojny w kije, kamienie i sierpy. Wiem, że to, co czynię, jest wbrew woli tych ludzi, każdy z zachwytem poświęciłby własne życie, by ratować na wpół zdychającą krowę. Gdyby moje zamiary przejrzeli, byłbym dla nich demonem niszczącym źródła ich uświęcenia. Krowa, matka dobroci, żywicielka... Ta, która daje oczyszczenie z win... Wystarczy przyjąć, połknąć - panczgawia - pięć wydzielanych przez nią składników magicznego leku: mleka słodkiego i kwaśnego, masła, łajna i uryny.<br>- Pan jest niewierzący? - nachylił się ku niemu zaskoczony.<br>Pokazał świętą nić w rozchyleniu koszuli, która przepasywała mu pierś. Był więc braminem, może zbuntowanym, ale pozostawał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego