Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
rok później żona Dorona urodziła martwą córkę, sama zmarła dwa dni po połogu. Liść odbył wtedy pielgrzymkę do Świętego Gaju, gdzie otrzymał przepowiednię. Od tamtego czasu nigdy nie stanął z bronią przeciw człowiekowi, nigdy nie ruszył na łowy, przestał uczyć sztuki walki karoggą.
Ale sam ćwiczył codziennie.
Wróciwszy do domu zzuł buty, zdjął koszulę i spodnie, czoło obwiązał opaską. Miał czterdzieści lat, a od siedemnastu nie walczył z przeciwnikiem.
Księżyc przesłaniał chmury, jego nikły poblask nie potrafił wydobyć z ciemności kształtów wojownika. Gdyby ktoś podszedł do otaczającego dom płotu, usłyszałby głośny oddech mężczyzny, świst rozcinanego karoggą powietrza, trzask pękających pod stopami
rok później żona Dorona urodziła martwą córkę, sama zmarła dwa dni po połogu. Liść odbył wtedy pielgrzymkę do Świętego Gaju, gdzie otrzymał przepowiednię. Od tamtego czasu nigdy nie stanął z bronią przeciw człowiekowi, nigdy nie ruszył na łowy, przestał uczyć sztuki walki &lt;orig&gt;karoggą&lt;/&gt;.<br>Ale sam ćwiczył codziennie.<br>Wróciwszy do domu zzuł buty, zdjął koszulę i spodnie, czoło obwiązał opaską. Miał czterdzieści lat, a od siedemnastu nie walczył z przeciwnikiem.<br>Księżyc przesłaniał chmury, jego nikły poblask nie potrafił wydobyć z ciemności kształtów wojownika. Gdyby ktoś podszedł do otaczającego dom płotu, usłyszałby głośny oddech mężczyzny, świst rozcinanego &lt;orig&gt;karoggą&lt;/&gt; powietrza, trzask pękających pod stopami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego