rok później żona Dorona urodziła martwą córkę, sama zmarła dwa dni po połogu. Liść odbył wtedy pielgrzymkę do Świętego Gaju, gdzie otrzymał przepowiednię. Od tamtego czasu nigdy nie stanął z bronią przeciw człowiekowi, nigdy nie ruszył na łowy, przestał uczyć sztuki walki <orig>karoggą</>.<br>Ale sam ćwiczył codziennie.<br>Wróciwszy do domu zzuł buty, zdjął koszulę i spodnie, czoło obwiązał opaską. Miał czterdzieści lat, a od siedemnastu nie walczył z przeciwnikiem.<br>Księżyc przesłaniał chmury, jego nikły poblask nie potrafił wydobyć z ciemności kształtów wojownika. Gdyby ktoś podszedł do otaczającego dom płotu, usłyszałby głośny oddech mężczyzny, świst rozcinanego <orig>karoggą</> powietrza, trzask pękających pod stopami