Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wojnę 1914-1918, aż do roku 1933. Ostatnim wybitnym sukcesem był start w Mistrzostwach Republiki Czechosłowackiej w roku 1926. Był zakopiańczykiem z krwi i kości, w zimie narciarz, ratownik TOPR, latem taternik, z zawodu murarz, zawsze wesoły i uśmiechnięty, co widać zwłaszcza na pozostałych po nim fotografiach, żył według własnego widzimisię i żył pełną gębą. Trudno sobie wprost wyobrazić jakieś zawody w latach 1910-1926 bez udziału "Bednarza" lub "Dziadka" jak go później z racji przyprószonych siwizną włosów nazywano. Mówiono, że wszędzie, gdzie się pojawia, ma numer startowy na plecach, a w publikacjach podkreślano, że... nie mógł żyć bez zawodów. Henryk
wojnę 1914-1918, aż do roku 1933. Ostatnim wybitnym sukcesem był start w Mistrzostwach Republiki Czechosłowackiej w roku 1926. Był zakopiańczykiem z krwi i kości, w zimie narciarz, ratownik TOPR, latem taternik, z zawodu murarz, zawsze wesoły i uśmiechnięty, co widać zwłaszcza na pozostałych po nim fotografiach, żył według własnego widzimisię i żył pełną gębą. Trudno sobie wprost wyobrazić jakieś zawody w latach 1910-1926 bez udziału "Bednarza" lub "Dziadka" jak go później z racji przyprószonych siwizną włosów nazywano. Mówiono, że wszędzie, gdzie się pojawia, ma numer startowy na plecach, a w publikacjach podkreślano, że... nie mógł żyć bez zawodów. Henryk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego