Dać komuś arbuza
Czyli: odmówić ręki konkurentowi do niej. Można dawać też czerninę, inaczej czarną polewkę, można dawać kosza. Ważne, by się dawało właśnie
kosza i arbuza, a nie kosz czy arbuz. Trudno odmowę wyrażać wprost, zwłaszcza w takich drażliwych sprawach, stąd wygodne było stosowanie symboli, w tym także gastronomicznych. Można było udawać, że się dało (a jeszcze bardziej: dostało) arbuz, nie arbuza. Taki był zwyczaj na Podolu, gdzie wiele arbuzów.
Jerzy Bralczyk