kijaszek
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... że jakiś żołnierz płynie ku niej rzeką. Już chciała wydobyć kijaszek, a tymczasem żołnierzysko pokazał jej swoją magierkę rogatą, tę samą...
- ... wesoło... Ten i ów sięgał do sakiewki i głośno o kijaszek wołał... Jakiś nie młody już o szlachetnym obliczu pan podszedł...
- ... z daleka to was bukszpan prowadzi? - zagadywał włochaty wskazując na kijaszek i mrugał przy tym do towarzyszy. Oczy miał wyłupiaste, a...
- ... przygodach, a on jej poradził, aby zabrała od niego czerwony kijaszek, który przyda się jej w każdym przytrafunku.
Pięknie pożegnała starego...
- ... że jedno złe drugie za sobą sprowadza.
ZOFIA BUKOWIECKA
CZERWONY KIJASZEK
Kiedy Szwedzi pustoszyli nasz kraj, zaszli także i do Rudnika... - ... mogłyby się wybić. Laga z wprawioną żyletką poręczniejsza od baseballowego kijaszka. No a poseł Michał Kamiński hasłujący "Polska dla Polaków"! On...
- ... konieczne siły policzyć, aby nie powiedziano, żeśmy się porwali z kijaszkami na niedźwiedzia...
Późno będzie rachować bagnety, gdy już wystąpimy!
- Gdy... - ... serca imają? - mruczał kmiotek rad wielce, i coraz to nowe kijaszki wyciągał z brzemienia.
Poszedł Miodową i jakoś nieopatrznie na pałac... - ... grosze, paniczu, jeden mi tu majster płaci, na Koziej ulicy... Kijaszki są piękne, twarde i gładziutkie, grube...
- Bodajże! Sam nie wiesz... - ... Cóż to za patyki dźwigasz? - zagadnął ksiądz.
- Takie to grabowe kijaszki... - odparł chłop układając brzemię oburącz na kolanach.
- Niby... na sprzedanie... - ... z pikami i chcieli ją przebić. Ona fajt-majt czerwonym kijaszkiem, a oto rzeka zalała Kozaków.
Spojrzała przed siebie i widzi... - ... dziwaczne poczęło strzelać do niej. Ona znowuż fajt-majt czerwonym kijaszkiem, a wszystkim wojakom fuzje powylatywały z garści.
Ledwo przebyła kawałek... - ... już, już miała dopaść dziewczyny. Ale ona fajt-majt czerwonym kijaszkiem, a tu wielka góra oddzieliła ją od żołdaków.
Spokojnie szła... - ... którą mu niegdyś wystroiła. Poznała swojego kochanka, odfajtnęła, odmajtnęła czerwonym kijaszkiem i już rzeki nie było, a chłopiec ulubiony chwycił ją...