Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: Półbaśnie
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1976
nam, że on wcale nie wychodzi od ciotki, że mieszka tak jak mysz w szparze podłogi lub ściany.
Przeto gdy ciotka wychodziła w pole lub do kościoła na nieszpory, zakradaliśmy się do jej pokoiku i przetrząsali wszystkie kąty.
Ale nigdzie, nawet za przywiezioną z Danii makatką przedstawiającą dwa złączone dziobami łabędzie, nie było archanioła.
Pokoik, jak wszystkie pokoiki babskie, pachniał świeżo prasowanymi lnianymi halkami, drukowanymi tybetkami, co tylko pastowanymi czarnymi bucikami i jeszcze czymś niepochwytnym, ulotnym jak dziewczęcy smutek, jak dziki bez do tego smutku podobny.
0 tym archaniele przychodzącym do ciotki oprócz nas i naszych rodziców wiedziały również sąsiadki.
Od
nam, że on wcale nie wychodzi od ciotki, że mieszka tak jak mysz w szparze podłogi lub ściany.<br> Przeto gdy ciotka wychodziła w pole lub do kościoła na nieszpory, zakradaliśmy się do jej pokoiku i przetrząsali wszystkie kąty.<br> Ale nigdzie, nawet za przywiezioną z Danii makatką przedstawiającą dwa złączone dziobami łabędzie, nie było archanioła.<br> Pokoik, jak wszystkie pokoiki babskie, pachniał świeżo prasowanymi lnianymi halkami, drukowanymi tybetkami, co tylko pastowanymi czarnymi bucikami i jeszcze czymś niepochwytnym, ulotnym jak dziewczęcy smutek, jak dziki bez do tego smutku podobny.<br> 0 tym archaniele przychodzącym do ciotki oprócz nas i naszych rodziców wiedziały również sąsiadki.<br> Od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego