Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
Rudy przymknął powieki i położył swą rękę na dłoni
ciotki.

A Groszek patrzył właśnie na ciotkę Dydaktykę - i zdumiał się
nie tylko urodą wiersza. Zdumiała go bowiem twarz ciotki: po raz pierwszy
dostrzegł, że nieładna, a nawet brzydka ciotka Dydaktyka potrafi
nagle wypięknieć. Znikły surowe zmarszczki na czole, oczy rozjaśnił
łagodny uśmiech, głowa przechyliła się lekko na ramię. Jak to się
stało? Jakim cudem ostry głos ciotki Dydaktyki taki się zrobił miękki
i ciepły?

"Aha! - pomyślał Groszek. - Ciotka Dydaktyka jest
zakochana. Warto tę sprawę przemyśleć, bo od razu widać, że najlepsza
Dydaktyka to Dydaktyka zakochana!"


W Puławach trzeba się było przesiąść
Rudy przymknął powieki i położył swą rękę na dłoni <br>ciotki.<br><br>A Groszek patrzył właśnie na ciotkę Dydaktykę - i zdumiał się <br>nie tylko urodą wiersza. Zdumiała go bowiem twarz ciotki: po raz pierwszy <br>dostrzegł, że nieładna, a nawet brzydka ciotka Dydaktyka potrafi <br>nagle wypięknieć. Znikły surowe zmarszczki na czole, oczy rozjaśnił <br>łagodny uśmiech, głowa przechyliła się lekko na ramię. Jak to się <br>stało? Jakim cudem ostry głos ciotki Dydaktyki taki się zrobił miękki <br>i ciepły?<br><br>"Aha! - pomyślał Groszek. - Ciotka Dydaktyka jest <br>zakochana. Warto tę sprawę przemyśleć, bo od razu widać, że najlepsza <br>Dydaktyka to Dydaktyka zakochana!"<br><br> <br>W Puławach trzeba się było przesiąść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego