Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
i nigdy się nie skarży. Dość irytująca postać - również na scenie. Oskar Hamerski miota się i krzyczy, żąda uwagi i szacunku, bezczelność przeplata z zarozumialstwem i przemądrzałością, nawet usiłuje uwieść piękną kobietę, wślizgnąwszy się do jej domu. Ta erotyczna scena doskonale odsłania jego żałosną kondycję: trzęsące się ręce, nieskoordynowane ruchy, łapczywość wygłodzonego, który nie umie już spożywać. To groteskowe i żałosne, jak groteskowy i żałosny jest sam bohater, jednostka niesympatyczna. Osoba, którą widzimy na scenie, nie budzi - zgodnie z założeniem - sympatii i współczucia, wywołuje raczej pogardę niż litość. Oprócz niego na scenie pojawia się tłum istot epizodycznych, stwarzających świat nieprzyjazny, brutalny
i nigdy się nie skarży. Dość irytująca postać - również na scenie. Oskar Hamerski miota się i krzyczy, żąda uwagi i szacunku, bezczelność przeplata z zarozumialstwem i przemądrzałością, nawet usiłuje uwieść piękną kobietę, wślizgnąwszy się do jej domu. Ta erotyczna scena doskonale odsłania jego żałosną kondycję: trzęsące się ręce, nieskoordynowane ruchy, łapczywość wygłodzonego, który nie umie już spożywać. To groteskowe i żałosne, jak groteskowy i żałosny jest sam bohater, jednostka niesympatyczna. Osoba, którą widzimy na scenie, nie budzi - zgodnie z założeniem - sympatii i współczucia, wywołuje raczej pogardę niż litość. Oprócz niego na scenie pojawia się tłum istot epizodycznych, stwarzających świat nieprzyjazny, brutalny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego