państwa następną książkę. Proszę wstąpić po nią, gdy państwo będą w Kioto następnym razem. On siedzi, on pisze...<br> - Widzisz, Andrzeju - mówiła moja towarzyszka, gdy szliśmy w nieskończoność wśród patrzących w nieskończoność posągów. - Budda jest wielki, ale większy od Buddy wydaje się Merkury. Nie znający granic, czczony przez Hellenów, bóg kupców, łgarzy i złodziejaszków.<br> Z wszystkich niezwykłych kunsztów Japonii, takich jak ikebana, ceremonia picia herbaty, kunszt harakiri, a poprawniej i na pewno wytworniej sepuku i tak dalej - najbardziej zachwyciły mnie ogrody. Nie mam na myśli tak popularnych w świecie miniaturowych drzewek bonsai. Robią na mnie zawsze wrażenie karłowatości we wszystkich wymiarach. Myślę