jest tak dobra jak solowy album jego słynniejszej koleżanki z zespołu - Lauren Hill.<br><br><br><br>AFRIC SIMONE<br>Best of<br>gat.: genialny kicz<br><br>Król dyskotek z lat 70. w wiązance najprawdziwszych szlagierów, z obowiązkowymi "Ramaya" i "Hafanana" na czele. Dla nastolatków, starszych nastolatków i najstarszych nastolatków. A ci, których Afric niezmienne śmieszy i żenuje, niech sami spróbują nagrać przebój, który broni się ćwierć wieku po premierze.<br><br><br>JOAN OSBORNE<br>Righteous Love<br>gat.: melodyjny rock<br><br>Sympatyczna pani śpiewa sympatyczne pop-rockowe piosenki o miłości i związanych z nią rozterkach. I wbrew pozorom nie trąci to banałem. Przede wszystkim dlatego, że Joan ma w sobie naprawdę dużo