zwyciężą. Nie odczuwacie wielkiej radości śmierci i zniszczenia?<br>Był zawodowym oficerem Abwehry i pogardzał amatorami, ale swoim oficerom oświadczył: "Żadnych wewnętrznych wojen. Jeśli współzawodnictwo z gestapo, to tylko gdy służy sprawie".<br>Kloss poświęcał wiele czasu analizowaniu jego charakteru i poczynań. Wiedział, że tym razem ma do czynienia nie z tępym żołdakiem, nie z cynicznym i sprzedajnym Brunnerem, ale z człowiekiem, którego niedocenianie byłoby poważnym błędem. Jakże zazdrościł tym wszystkim, którzy z bronią w ręku walczyli na frontach i w partyzantce! Jego walka, z każdym dniem trudniejsza, wymagała nieustannej czujności; nigdy się nie zdradzić, nigdy nie wypaść z roli, spokojnie patrzeć na