choć Orzeszkowa wygląda niepowszednio, choć w jej oczach mieszka dusza, to jednak czoło "wyniosłe, męskie przypomina czoło pani du Chątelet, przyjaciółki Woltera", i że brakuje jej tego, co Goethe nazwał "wieczną kobiecością".<br><br>- Dodał łaskawie - rozmyśla - że z moich ust i z wyrazistego profilu przebija energia. "Energia do pracy ratunek jedyny! A więc "jeżeli tylko mózg mój nie rozbił się i będę mogła pisać - przetrwam jeszcze wiele" - pisze wtedy w liście do M‚yeta, jednego ze szczerych, oddanych jej, literackich przyjaciół.<br><br>Niespodziewana, nagła choroba zaściankowego Casanowy zmieniła sytuację. Lęk o jego życie wyparł urazy. Poczuła się potrzebna biedakowi, gdy z tyfoidalną gorączką