Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
żywych. Podstawa dekalogu. Boskie prawo. Żądanie stryczka dla mordercy, to nie tylko zgoda na dalsze zabijanie, to jest wprost zamiar zabójstwa. Politycy dyskutują, a diabeł się śmieje.
Diabeł kusi, diabeł zwodzi, diabeł pali w starym piecu, gdzie nie może, babę pośle, bogatemu dzieci niańczy. Diabli biorą. Diabli nadali. Do diabła. Aby krnąbrną młodzież za pomocą strachu uchronić przed zepsuciem, katecheci przywołują diabła, który wszelako taką ma naturę, że raz wypuszczony z butelki, niechętnie włazi tam z powrotem. Za to z ochotą obraca się przeciw swojemu wybawcy, aby np., jak w reportażu Balickiej, skompromitować go jako pedagoga.
Chciałbym teraz usłyszeć, co katecheci
żywych. Podstawa dekalogu. Boskie prawo. Żądanie stryczka dla mordercy, to nie tylko zgoda na dalsze zabijanie, to jest wprost zamiar zabójstwa. Politycy dyskutują, a diabeł się śmieje.&lt;/&gt;<br>Diabeł kusi, diabeł zwodzi, diabeł pali w starym piecu, gdzie nie może, babę pośle, bogatemu dzieci niańczy. Diabli biorą. Diabli nadali. Do diabła. Aby krnąbrną młodzież za pomocą strachu uchronić przed zepsuciem, katecheci przywołują diabła, który wszelako taką ma naturę, że raz wypuszczony z butelki, niechętnie włazi tam z powrotem. Za to z ochotą obraca się przeciw swojemu wybawcy, aby np., jak w reportażu Balickiej, skompromitować go jako pedagoga.<br>Chciałbym teraz usłyszeć, co katecheci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego